Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Jadwiga Barykowa z Dąbrowskich to postać wzbudzająca u czytelnika niezaprzeczalną sympatię. Pani Barykowa – żona Seweryna i matka Cezarego – urodziła się i wychowała w Siedlcach i już do końca życia niezależnie, gdzie się znalazła, zawsze uważała to miejsce za swój jedyny prawdziwy dom.

W najpiękniejszej miejscowości – oazie naftowej pustyni, Baku – kędyś na tak zwanym Zychu, w zatoce Półwyspu Apszerońskiego, woniejącego od kwiatów i roślinności Południa, gdzie przejrzyste morze szmerem napełniało cienie nadbrzeżnych gajów, pani Barykowa nie miała zawsze nic pilniejszego do nadmienienia jak stwierdzenie, że na Sekule był „także” bardzo piękny staw, w Rakowcu były nadto łąki – gdzie! piękniejsze niż jakiekolwiek na świecie, a kiedy księżyc świecił nad Muchawką i odbijał się w stawie około młyna... Następowało nieuniknione ślimaczenie się wpośród długotrwałego wypominania piękności jakichś tam mokrych łąk pod Iganiami, lasku pod Stoczkiem, a nawet szosy ku Mordom, która – żal się Boże! – także była we wspomnieniach pełna nie tylko błota, kurzu i stałych wybojów, lecz i uroku.


Pani Jadwiga, przykładna żona i matka, mimo autentycznego szczęścia rodzinnego, nosiła w sobie wielki ciężar, tęsknotę nie tylko za miejscem urodzenia, ale również za pierwszą młodzieńczą miłością, którą tam pozostawiła. Z Szymonem Gajowcem, ówcześnie ubogim urzędnikiem chłopskiego pochodzenia łączyło ją szczere, platoniczne, niewypowiedziane uczucie. Chłopak nie odważył się na wyznanie miłości pannie z jednego z najlepszych siedleckich domów. Dziewczyna została wydana „bez gadania” za lepszego konkurenta – Seweryna Barykę, który przybył z Rosji do polski na miesiąc, by znaleźć sobie żonę. Panna Jadwiga jako grzeczna i ułożona córka nie ważyła się na sprzeciw wobec rodziców, ale do końca swoich dni miała wyrzuty sumienia, że pozostawiła Gajowca z jego uczuciami. Mimo wszystko pani Jadwiga była dobrą żoną, kochającą swojego męża – najlepiej objawia się to już po ich rozłące, kiedy Seweryn wyjeżdża na wojnę. Niewiele mówi się w powieści o wzajemnych stosunkach małżonków, wydaje się, że łączyła ich głownie miłość do jedynego syna, wystarczy wspomnieć listy pan Baryki do żony, w których głownie pytał o Czarusia.

Pani Barykowa nie była kobietą bardzo wykształconą, nie władała też biegle rosyjskim (przynajmniej na początku małżeństwa), czym przysparzała mężowi czasem wielu kłopotów. Jadwiga cicha i spokojna oddała się dbaniu o dom, męża i syna. Cezary był jej oczkiem w głowie i chyba jedynym sensem istnienia. Po wyjeździe męża matka nie umiała zapanować na szaleńczymi wybrykami syna, trapiła się niezmiernie jego upodobaniami komunistycznymi. Mimo że nie była uczona, to miała swoje przekonania i dziwną, niezrozumiałą dla Cezarego zdolność przewidywania. Mądrość pani Barykowej zamyka się szczególnie w celnej ocenie rewolucji, jaka wyraża wobec syna:

Twierdziła, że kto by chciał tworzyć ustrój komunistyczny, to powinien by podzielić na równe działy pustą ziemię, jakiś step czy jakieś góry, i tam wspólnymi siłami orać, siać, budować – żąć i zbierać. Zaczynać wszystko sprawiedliwie, z Boga i ze siebie. Cóż to za komunizm, gdy się wedrzeć do cudzych domów, pałaców, kościołów, które dla innych celów zostały przeznaczone i po równo podzielić się nie dadzą. – Jest to – mówiła – pospolita grabież. Niewielka to sztuka z pałacu zrobić muzeum. Byłoby sztuką godną nowych ludzi – wytworzyć samym przedmioty muzealne i umieścić je w gmachu zbudowanym komunistycznymi siłami w muzealnym celu.


Jednak najbardziej dominująca cechą charakteru pani Barykowej zdaje się być zdolność do miłosierdzia, współczucia i poświęcenia. Tutaj doskonały przykładem jest pomoc, jaką udzieliła księżnej Szczerbatow-Mamajew i jej córkom, co zresztą ostatecznie przepłaciła życiem. Jej zdolność do poświęceń najwyraźniej ujawnia się w relacji z synem. Ta cicha i słaba kobieta, przyzwyczajona do wygodnego i dostatniego w życia, w momencie kryzysu zrobiła wszytko, by zapewnić synowi możliwie najlepsze warunki egzystencji, choć chłopak nie okazywał wdzięczności. Cezary docenił matkę wtedy, kiedy właściwie było już za późno, odkrył wszystkie jej „tajemnice”: ukryty skarb oraz wyprawy na wieś po jedzenie dla niego.

Pani Barykowa umarła z dala od swego ukochanego kraju, z dala od swej pierwszej miłości oraz męża. Zanim odeszła przeszła pobyt na przymusowych robotach oraz chorobę. Tylko dzięki staraniom syna nie spoczęła w zbiorowej mogile.

Pani Jadwiga nie jest postacią bardzo złożoną, dominującą cechą jej charakteru jest prosta dobroć. To ideał kobiety: łagodnej, posłusznej, wiernej, uczciwej. Nie można jej nic zarzucić, może poza zbytnią miłością i uległością wobec syna. To postać, która wzbudza wyłącznie pozytywne uczucia.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Przedwiośnie - streszczenie "w pigułce"
2  Szczegółowy plan wydarzeń Przedwiośnia
3  „Przedwiośnie” – interpretacja tytułu